czwartek, 4 lutego 2016

w nocnej ciemności mieszają się wymiary czasu

Witajcie, wróciłam. Znowu. Wybaczcie. Co przyniosłam? Trochę staroci, zależałych na półce wspomnień z kurzy wytarte zdjęcia Asi. Pamiętacie ten "niewypał" sprzed 2 lat? Proszę bardzo, odkopane. Teraz dopóki mam dostęp, będę nadrabiała wszystkie zaległości by mieć czyste sumienie. Ale spokojnie, pod koniec lutego zapowiadam świeżynki ;)








































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz