wtorek, 26 września 2017

święto miejskiej melancholii


Cześć.
Wakacje powoli dobiegają końca, a ja w sumie już ich od paru dni nie mam. W wolnych chwilach jednak wracam do zdjęć, które wciąż na mnie cierpliwie czekają i mają nadzieję na rychłą publikację. Dzisiaj wróciła wspomnieniami do zdjęć z Laurą na naszym szczecińskim starym mieście. Na szybko kilka kadrów, trochę chciałyśmy włączyć tu klimat retro, jednak spotkało nas trochę zbyt dużo światła i wyszło jak wyszło. Pozostawiam do własnej opinii. ;)





 



















środa, 6 września 2017

nie czekaj na mnie jestem w teatrze


Ruszam o te tysiąc kroków do przodu. Podobno podróże uczą - pożyjemy zobaczymy. Już nie mogę się doczekać. Mam już coraz mniej czasu więc na szybko przejdę do sedna. Nie wyrobiłam się ze wszystkimi 3 częściami Bramatu, więc wrzucam teraz 2 i 3 razem. ;) Będzie więc tych zdjęć trochę więcej niż planowałam, ale już trudno, przynajmniej nie będzie mi się mieszać tematyka publikowanych zdjęć.
Wczoraj zaliczyłyśmy szybkie zdjęcia na przypale z Martą, więc po moim powrocie zajmę się nowościami. Oczywiście postanowienie skończenia wszystkiego przed końcem wakacji nie wypaliło (mogłam się tego spodziewać), ale to nic. Może do końca roku się uda haha
A zatem Bramat część druga i ostatnia start!



































































































 








wszelkie poprawki już po powrocie ;) trzymajcie się!
* * *