czwartek, 7 listopada 2019

tam zostałam - w czarnej magii, w mym laboratorium

Cześć Wam po dłuższej przerwie :) Chyba mamy już za sobą tę piękną złotą jesień i przyszedł czas deszczy, mgieł i szarości. W ostatnim czasie wleciało trochę nowości, nad którymi trzeba będzie posiedzieć. Zacznę od najnowszej halloweenowej serii z nową twarzą. Z Olgą pierwszy raz zrealizowałyśmy coś razem i mam nadzieję, że nie ostatni. :) Sesja będzie składać się z 4 części i pierwsza z nich to
Prologue





 







mini #backstage w kilku kadrach :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz