środa, 17 maja 2017

w świateł powodzi

Cześć! W końcu wróciła do nas dobra pogoda, więc niewykorzystanie jej to po prostu grzech.. Byłam ostatnio na zdjęciach z Karolą i jesteśmy w sumie zadowolone z efektu, chociaż miałyśmy niewiele czasu. Spontany zawsze spoko. ;) Ale dzisiaj nie o Karoli. Już jakiś czas temu byłam wraz z Gabi na zdjęciach nocnych w centrum miasta i byłyśmy zaskoczone, że może nam się to udać, a co dopiero, że może się udać aż tak dobrze. A zatem dzisiaj mocniej niż zazwyczaj okrojona sesja z Gabi. :))















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz