deszcz nie był dla mnie płaczem nieba
Cześć. Wciąż mam dużo zaległości do nadrobienia, a już zaczął się rok akademicki, więc znowu mam ograniczenie czasowe. Mamy jesień, cóż za piękna pora roku... Aż ma się ochotę coś zrealizować nowego.
Dzisiaj powrót do staroci w postaci drugiej części sesji z Majką i Magdą. Więcej tej pierwszej co prawda, ale w następnym poście uzupełnię o resztę zdjęć Magdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz